Szpieg z Krainy Deszczowców

Szpieg z Krainy Deszczowców

Zapytałam dziewczyny na grupie, czy mam zacząć przyjmować do niej facetów, bo się kilku zgłosiło. Ja grzecznie odmówiłam, bo grupa jest dla kobiet, ale zarzucono mi dyskryminację ze względu na płeć, poniekąd słusznie. Więc pytam członkiń, ale w komentarzach proporcja była 64 do 2 na nie . Tylko dwie wiedźmy były gotowe przyjąć mężczyzn do naszego elitarnego klubu.

Dobrze, że to nie amerykańska armia, bo mogłybyśmy się znaleźć w sądzie jako oskarżone. I zostać prawomocnym wyrokiem zmuszone do zmiany zasad.

Okazuje się zatem, że rację miała satyryczka Magdalena Samozwaniec, kiedy pisała w swoich felietonach, że przepaść między płciami na krótko zasypuje pożądanie i pęd do rozmnażania, a kiedy tylko namiętność minie, a dziecię kwili, to rodzą się konflikty i nieporozumienia. Zauważmy, że nie ma to jak babskie imprezy, babskie wyjazdy i ogólnie babska grupa wsparcia.

W grupach mieszanych trudniej o porozumienie i harmonię. Ich skłonność do bytu hierarchicznego kłóci się z naszymi talentami do współpracy poziomej. A imprezy w parach są zazwyczaj nudnawe, bo oni nie mogą pogadać o piłce, a my o nich.

Pójdę tu pod prąd obecnie obowiązujących trendów, ale ja bym z tym nie walczyła. Zwłaszcza po lekturze „Męskiego pół świata” już mi się całkiem odechciało. Porozumienia głębokiego znaczy. Już wcześniej miałam pewne podejrzenia, kiedy bywałam Szpiegiem z Krainy Deszczowców na wyjazdach paralotniowych, a koledzy, zapominając o mojej obecności, prowadzili tzw. męskie rozmowy. Teraz mam pewność. MĘŻCZYŹNI NIE SĄ SKOMPLIKOWANI. To my sobie komplikujemy stosunki z nimi, bo przypisujemy im cechy, których nie posiadają i intencje, które nie przeszły im przez głowę.

Może nie jest aż tak jak w tym dowcipie, kiedy to dziennikarka usiłując doszukać się życia duchowego w bywalcu siłowni zapytała go, po co ma głowę? A ten, marszcząc czoło z wysiłku, odparł :”Jem nią„. W końcu wielcy pisarze, poeci czy filozofowie to przeważnie mężczyźni. Tak, pamiętam o nierównym dostępie do edukacji przez stulecia, ale to są fakty. Zaryzykuję jednak twierdzenie, że psychiczna głębia męskiego rodu układa się według krzywej Gaussa, gdzie po lewej mamy myśliwych, po prawej poetów, a cały środek to nasi mili koledzy. A my się naczytamy Janusza Leona Wiśniewskiego i z poczciwym kibicem Wisły Kraków chcemy przeżywać Samotność w sieci. A z tego to tylko Barwy Nieszczęścia.

Oni są na ogół prości i warto przeczytać książkę „Kobiety pragną bardziej” zamiast hamletyzować przy telefonie. Nie zadzwonił? Bo nie chciał. Nie ma czasu? Ma cię w dupie. I tak dalej. Trzeźwe spojrzenie na ród męski szalenie ułatwia życie. Tak samo jak system jasnych komunikatów. Chcesz czegoś od niego? To mu to powiedz. Głośno i wyraźnie. I pamiętaj- jeden komunikat na raz.

A głębokie rozmowy o życiu i związkach to z koleżankami. Carramba.

8 komentarzy
  • Ken.G
    Posted at 18:42h, 21 lutego Odpowiedz

    Łojesu, jedno zdanie w tekście (jedno, ale złożone) sprawiło, że normalnie chyba zakochałam się w Twoim intelekcie 😀 A raczej węszę dużo pokrewieństwo dusz. Wspólny obiekt, łagodnie mówiąc, niechęci łączy mocniej niż kredyt ;D

    • Wiedźma Radzi
      Posted at 19:23h, 21 lutego Odpowiedz

      Ale konkretnie które????;-)

      • Ken.G
        Posted at 19:45h, 21 lutego Odpowiedz

        Myślałam, że Cię naprowadzę tym wspólnym obiektem niechęci 😉

        „Zaryzykuję jednak twierdzenie…”, w szóstym akapicie 😉

        • Wiedźma Radzi
          Posted at 20:29h, 21 lutego Odpowiedz

          Tak obstawiałam 🙂 z tym, że ja nie czuję niechęci, powiem nawet, że czasem wprost przeciwnie 🙂 tyle, że.. jakby to powiedzieć..to, że lubię lody waniliowe nie sprawia, że doszukuję się w nich głębi 🙂

          • Ken.G
            Posted at 21:37h, 21 lutego

            No to mój błąd 🙂 Ale to po części dlatego, że nawet mi do głowy nie przyszło, że takie egzemplarze mogą w kimkolwiek wzbudzać zainteresowanie. Nie było tematu 🙂

  • Kwiacia
    Posted at 09:54h, 22 lutego Odpowiedz

    Cały przemysł muzyczno-filmowy jest nastawiony na wmawianie dziewczynom, że faceci kochają romantycznie. Ileż to emocji i drżeń odczuwałam przy niektórych piosenkach i filmach… Mój mąż mówi, że młody facet może się zakochać na zabój, ale chyba ma co innego na myśli.

  • M
    Posted at 21:52h, 24 lutego Odpowiedz

    Ja bym poparła większość Wiedźm z grupy (czyli też na NIE). Jakby się trafili faceci skłonni do współpracy/rozmowy to czemu nie? 😉 Tylko, że właśnie większość skłonna nie jest a siebie uważa za niemalże nadludzi. A nawet swoich popędów i złych emocji w bezpieczny sposób często kontrolować nie potrafi. Więc komu tu bliżej do małpy? 😉

  • Amanda
    Posted at 22:15h, 24 lutego Odpowiedz

    Kobietom zabraniano wielu czynności przez stulecia tylko dlatego, że były kobietami. I teraz czasem nadal się zabrania mimo, że to nie ma logicznego uzasadnienia. Niech teraz oni poczują jak to jest nie zostać gdzieś dopuszczonym (nawet jednorazowo do grupy na fb) bo się jest ,,tylko głupim facetem, który i tak nie zrozumie” (w sumie to prawda) xD Podobna sytuacja była kiedyś na premierowych pokazach filmu Wonder Woman, gdzie do kin wpuszczano tyko kobiety. Ale był ból jaj i jakieś protest były. No ale karma podobno wraca czy coś. A poza tym to na pewno były jakieś brzydkie chłopy, których żadna nie chciała 🙂

Post A Comment