Ten argument do mnie nie trafia

Ten argument do mnie nie trafia

Ile razy to słyszałyście : „Bo mężczyźni już tacy są”?!

Tacy, czyli:

Nie umieją się komunikować.

Duszą w sobie zamiast porozmawiać.

Nie wiedzo, nie czujo, nie potrafio.

Jednym słowem- gimby nie rozumiejo.

Otóż ja się fundamentalnie nie zgadzam. Uwielbiam moich sympatycznych kolegów i proszę przestać mnie przekonywać, że to niedorozwinięte umysłowo i emocjonalnie jednostki, niezdolne do ogarnięcia zawiłości komunikacji międzyludzkiej.

Tylko im się nie chce.

Że trzeba, będąc kobietą, wczuwać się w ich najlżejsze drgnienia, obserwować czujnie delikatny kamerton ich duszy, twórczo interpretować każde chrumknięcie i mruknięcie. Dopowiadać sobie niedopowiedziane i to zawsze na korzyść małomównego.

No wiadomo, chciał dobrze, ale nie wiedział jak powiedzieć.

Guzik. Przestańcie się na to nabierać. Ostatecznie to mężczyźni, z racji dostępu do edukacji, przez wieki pisali pieśni, sonety i fraszki. Poematy z jambami i trochejami. Liryki. Powieści i „Sagę rodu Buddenbrooków”.

Potrafią. A jak nie potrafią, to zawsze mogą się nauczyć. My jeździmy na warsztaty rozwojowe i chodzimy na terapie, oni też mogą. Zamiast na hokeja, piłkę i bieganie. Albo obok.

TYLKO IM SIĘ NIE CHCE.

Bo zawsze mogą liczyć na to, że my sobie zinterpretujemy, dopowiemy i domyślimy.

Pracowite takie.

Ja od dzisiaj przestaję interpretować na korzyść i na niekorzyść. Co to ja jestem, q, badaczka cywilizacji piwno-przedtewlewizorowej? Nie przyjmuję odtąd tłumaczeń, że on to musi mieć jaskinię, żeby odetchnąć po ciężkim dniu i swoje pudełko „nothing box’. A ja mam cierpliwie czekać aż z głębin swego jestestwa wydusi jakiś komunikat. I domyślać się, że teraz to mogę coś powiedzieć, a teraz to lepiej nie, bo zestresowany.

Nie powie o co chodzi, trudno, mam to w dupie. Zamknięty  w sobie, hoduje dolegliwości somatyczne? To niech potem stoi w kolejce do specjalisty, nie jestem lekarzem domowym.

Oni są, q, dorośli tak samo jak my.

Ktoś im musi to w końcu powiedzieć.

4 komentarze
  • Irena
    Posted at 09:32h, 13 maja Odpowiedz

    ufff, nareszcie ktoś to powiedział; IM się NIE CHCE!

    • Wiedźma Radzi
      Posted at 09:40h, 13 maja Odpowiedz

      otóż to i pora przestać ich wyręczać

      • Amanda
        Posted at 16:27h, 13 maja Odpowiedz

        Dokładnie. Jakby ,,durne” kobiety przestały ich wyręczać i same o sobie pleść jakie to są ,,słabiutkie i zostawione, porzucone, same nic nie zrobią, nie dadzą rady” to okazałoby się jak na świecie jest naprawdę i kto do czego się nadaje…

        • Wiedźma Radzi
          Posted at 20:32h, 13 maja Odpowiedz

          i kto kogo bardziej potrzebuje..

Post A Comment